Rekordowa liczba 73 kół naukowych, organizacji studenckich i agend kultury prezentowała się w środę w bud. C-13 podczas kolejnych Dni Aktywności Studenckiej. WIT reprezentowało Koło Naukowe TK Games.
Dni Aktywności Studenckiej, czyli największy festiwal działalności studentów i studentek PWr organizowany jest dwa razy w roku: w marcu i w październiku. Podczas imprezy koła naukowe, agendy kultury i organizacje studenckie prezentują swoją działalność, udowadniając, że studia to wspaniały czas na spełnianie marzeń, rozwijanie swoich pasji i realizacji pomysłów.
– Bardzo się cieszę z aktywności naszych studentów i tym, że wciąż możemy się chwalić coraz lepszymi projektami, która w regionie nie mają konkurencji. W miniony weekend zostały też docenione w konkursie Kół Naukowych KoKoN, w którym zdobyliśmy nagrody w aż czterech kategoriach – mówi dr inż. Piotr Górski, prorektor ds. studenckich. – Zachęcam szczególnie studentów I roku, ale też osoby ze starszych roczników, które do tej pory nie były przekonane, czy warto dołączyć do organizacji studenckiej, żeby byli aktywni. Angażujcie się, bo to dla was najlepszy czas, by realizować swoje pomysły – dodał.
W popularnym Serowcu – i przed nim – można było spotkać reprezentacje aż 73 organizacji studenckich PWr, to absolutny rekord w historii DASu.
Maszyny górnicze, jacht i gry (nie tylko) komputerowe
Na stoisku Koła Naukowego TK Games z WIT tradycyjnie można było zapoznać się z grami komputerowymi, które studenci i studentki koła sami zaprojektowali. Tym razem w ich ofercie znalazło się coś więcej – wymyślone przez nich gry planszowe.
– Sekcja gier planszowych to tegoroczna nowość w ofercie naszego koła – mówi Bartłomiej Gawryszuk z KN TK Games. – Prezentujemy też swoje gry i zachęcamy do udziału w kursach z ich projektowania. Obecnie pracujemy m.in. nad grą fitness w wirtualnej rzeczywistości, która automatycznie sprawdza poprawność wykonywanego ćwiczenia.
Społeczność TK Games liczy ok. 1 300 osób. To nie tylko osoby należące do koła, ale też nie związane z uczelnią, absolwenci PWr oraz osoby już pracujące, ale pasjonujące się grami.
– Mamy naprawdę wiele projektów i każdy znajdzie coś dla siebie – zachęca Bartłomiej Gawryszuk. – I to nie są tylko programistyczne rzeczy, a multidyscyplinarne, związane z grafiką, animacją, modelowaniem, a nawet dźwiękiem.
Za budynkiem C-13 jeździł łazik Scorpio, można było obejrzeć bolidy PWR Racing Team, elektrycznego buggy’ego, czyli pojazd LEM SSV i… mechatroniczny jacht Koła Naukowego Aquatronic.
– To łódź aquatroniczna, która powstała kilkanaście lat temu z myślą o tym, by w czasie rejsów zbierała dane z zainstalowanych na niej czujnikach – m.in. pozycji, obrotu kątowego czy do mierzenia naprężeń – i na ich podstawie możliwe było optymalizowanie pracy różnych jej układów – opowiada Maksymilian Łukaszewski z koła.
– W czasie pandemii łódź nie była wykorzystywana. Teraz zamierzamy ją odrestaurować, wyposażyć w nowe czujniki i zacząć analizy – dodaje Paweł Przybył z Koła Naukowego Aquatronic. – Myślimy o tym, by łódź pomagała np. w szkoleniach dla osób uczących się do egzaminu na patent sternika, bo na podstawie danych z czujników będziemy mogli podpowiadać np. „widać, że trzeba mocniej dociągnąć liny” czy „musisz popracować nad tym elementem, bo dane pokazują, że w nim idzie ci słabiej.
Koło rekrutuje i szuka pasjonatów żeglarstwa, osób, które chcą zaangażować się w prace „majsterkowo-szkutnicze” oraz chętnych do pracy w marketingu koła.
Z kolei Koło Naukowe Revimining przyciągało na swoje stanowisko dużym modelem górniczej koparki wielonaczyniowej, który członkowie koła zbudowali sami z Lego Technic.
– Od podstaw – opowiada Katarzyna Rakoczy. – Zajęło nam to trochę czasu, ale było warto, bo model dokładnie odwzorowuje takie maszyny i ich pracę. Włączamy go i możemy pokazać, jak wygląda proces kopania np. w kopalniach odkrywkowych.
Koło pokazywało także swoje dotychczasowe projekty – np. plakat z makietą rekultywacji terenu po zlikwidowanej kopalni bazaltu Wilcza Góra w pobliżu Złotoryi, a także m.in. kopaliny – miedź i sól kamienną, górnicze czako (czapkę będącą częścią munduru górniczego) czy kufle z biesiad górniczych.
W najbliższym czasie koło zamierza otworzyć wystawę pokazującą zrekultywowane tereny pogórnicze na Dolnym Śląsku, by pokazać, jak dużą metamorfozę mogą przejść takie miejsca.
Powiew nowości
Do działających i cieszących się już od lat na PWr dużą renomą kół naukowych wciąż dołączają nowe. Jednym z przykładów jest organizacja Students for students działająca przy sieci Unite!.
– Skupiamy się na wolontariacie, a nasza główna akcja to Nocne Listowanie – mówi działająca w organizacji Natalia Bürger. – W tym roku będzie ono trwało aż tydzień i już teraz zapraszamy ludzi, którzy chcieliby się włączyć w tę i inne akcje charytatywne – nasza rekrutacja wciąż trwa.
Warto dodać, że dzięki zwycięstwu w konkursie Unite!4Future projekt Nocnego Listowania będzie prowadzony na wszystkich dziewięciu uczelniach zrzeszonych w sieci Unite!.
Z kolei Marlena Moj jest prezeską działającego od roku Koła Naukowego NewWay. – Zajmujemy się poszukiwaniem zastosowań dla materiałów odpadowych – mówi Marlena Moj. – Zależy nam na redukcji cementu w materiałach budowlanych, bo generuje on dużo dwutlenku węgla, a jego produkcja jest bardzo energochłonna.
W kole działa obecnie 20 osób, ale rekrutacja trwa do końca października, a zgłaszać się mogą wszyscy chętni.
- Mamy już swoje projekty wykorzystujące rurki nanowęglowe, które dodajemy m.in. do posadzek, a dziś pokazujemy na naszym stoisku próbkę drewna pokrytego lakierem poliuretanowym z dodatkiem wielościankowych nanorurek węglowych – dodaje studentka z koła NewWay.
Przy punkcie, w którym prezentowało się koło Nanosens, odwiedzający mogli m.in. wziąć udział w quizie i wygrać koszulkę lub torbę z niezwykłym printem. Członkowie koła zajmują się bowiem tekstroniką, czyli sitodrukiem na tekstyliach z wykorzystaniem czujników, układów czy obwodów elektrycznych (na stanowisku koła można było zobaczyć np. rezystor nadrukowany na tkaninę, który zasila diodę), ale także z użyciem past reagujących na zmiany temperatury czy „świecących” w ultrafiolecie. I właśnie torby lub koszulki z takim printem czekały na szczęśliwców, którzy wykazali się w quizie.
Koło działa dopiero drugi rok, ale już prężnie się rozwija, stawiając na interdyscyplinarne badania (np. nanocząsteczek w fotokatalizie). – Nasze najbliższe plany to praca nad koszulką z czujnikami, która służyłaby osobom cierpiącym na bezdech, alarmując gdy noszący ją człowiek przestawałby oddychać – opowiada Katarzyna Kaczkowska. – A kto wie, w przyszłości może nawet uda nam się opracować tymczasowe tatuaże z różnymi czujnikami?
– Aktualnie pracujemy nad budową odpowiedniej zrywarki do badań wytrzymałościowych, która posłuży nam do badań nad tkaninami z takimi czujnikami. Dzięki danym pozyskanym z takich analiz, będziemy mogli ruszyć z pracami, np. nad tą koszulką – dodaje Afrodyta Daskalakis, doktorantka PWr działająca w kole.
W trakcie Dni Aktywności Studenckich na chętnych czekały też szkolenia związane z rozwojem zainteresowań, a także profesjonalizacją działań organizacji studenckich.