Drużyna, w której była studentka WIT Martyna Łopianiak zdobyła pierwsze miejsce w finale Międzynarodowych Mistrzostw w Grach Matematycznych i Logicznych. Gratulujemy! Zespół triumfował w kategorii drużynowej L2 (studenci studiów pierwszego i drugiego stopnia kierunków ścisłych i technicznych). Wydarzenie odbyło się w dniach 23-24.08.2025 r. w Tunezji.
Droga do finału
By dostać się do międzynarodowej rywalizacji, trzeba było przejść przez kilka etapów krajowych eliminacji. Pierwszy z nich to zadania, na których rozwiązanie był miesiąc. Kolejny, trzygodzinny etap odbył się on-line.
– On jest już trudniejszy. Czasu jest mniej, a czas jest dla mnie ważnym czynnikiem. Zadań jest osiemnaście. Są mniej lub bardziej złożone. Gdyby było pięć godzin pewnie można by je przez pięć godzin rozwiązywać – mówi Martyna Łopianiak, studentka WIT.
Uczestnicy, którym udało się przejść dalej brali udział w finale Mistrzostw Polski w Grach Matematycznych i Logicznych zorganizowanym na Politechnice Wrocławskiej. Najlepsi, wśród których znalazła się Martyna zostali nominowani do udziału w finale międzynarodowym w Tunezji. Choć konkurs ma charakter indywidualny, od niedawna formowane są także czteroosobowe reprezentacje studenckie, które mogą składać się z uczestników z różnych uczelni. I właśnie do takiej reprezentacji trafiła nasza studentka.
– To jest duże wyróżnienie. Dostać taką nominację i być jedyną reprezentantką PWr na międzynarodowych mistrzostwach – podkreśla Martyna.
Pasja od najmłodszych lat
Martyna Lopianiak jest studentką III roku informatyki stosowanej na WIT. Matematyka i gry logiczne interesowały ją od najmłodszych lat. W Mistrzostwach Gier Matematycznych i Logicznych brała udział wiele razy. W 2019 roku, kiedy kończyła gimnazjum znalazła się w finale międzynarodowym konkursu w Paryżu.
– Udało mi się tam zająć 7 miejsce. Duży sukces, jak na to, czego się spodziewałam. Poza tym to fajne doświadczenie. Można też zwiedzić kawałek świata – przyznaje studentka. – Logiczne myślenie, rozwiązywanie łamigłówek zawsze mi wychodziło i sprawiało radość. To dla mnie dobra forma spędzania wolnego czasu. Kiedy go mam sięgam po konkursowe zadania – dodaje.
Nie są to zadania takie jak w szkole czy na maturze. Do ich rozwiązania nie potrzeba wielu matematycznych wzorów. Opierają się na logicznym myśleniu. Dużo jest zadań z kombinatoryki, prawdopodobieństwa czy geometrii, gdzie liczy się spostrzegawczość.
– Przykładowo należy w nich znaleźć ile jest możliwości na zrobienie czegoś, albo ile jest dróg z punktu A do B. I mamy narysowany skomplikowany labirynt z liczbami. Musimy przejść go tak, żeby zebrać najmniejszą sumę przechodząc przez wszystkie kratki. Albo trzeba wpisać liczby w kwadrat w taki sposób, żeby spełniały reguły – tłumaczy Martyna.