Pochodzi z Łotwy, ale dorastała w polskiej kulturze. Wie jak to jest studiować za granicą i by ułatwić to osobom przyjeżdżającym na PWr działa w Erasmus Student Network PWr. Kończy studia magisterskie na WIT, a przy tym zna siedem języków. Arina Golubeva jest bohaterką cyklu #JestemzPWr #JestemzWIT.
Arina pochodzi z Daugavpils (inaczej Dyneburga), drugiego co do wielkości łotewskiego miasta. Ma polskie korzenie, dlatego rodzice, chcąc zachować kontakt z Polską kulturą, zapisali ją i rodzeństwo do polskiej szkoły, a także zabierali ich do Domu Polskiej Kultury.
– Tam uczyłam się polskiego. To był też początek mojej pasji do nauki języków. Swobodnie posługuje się językiem polskim, łotewskim, rosyjskim i angielskim. Uczyłam się też niemieckiego, hiszpańskiego i francuskiego. Poza nauką języków gram na wiolonczeli – mówi nasza studentka.
Bohaterka cyklu często odwiedzała z rodziną Polskę, a kiedy byli we Wrocławiu, postanowiła, że właśnie w tym mieście chce studiować. Specjalnie z Łotwy przyjechała na Dni Otwarte PWr i zaczęła studia dzięki stypendium NAWA. Jak przyznaje – We Wrocławiu nie przeżyłam szoku kulturowego, choć przyznaję, że zdziwiła mnie skala świętowania Tłustego Czwartku. Kolejki do cukierni i liczba jedzonych pączków – dodaje.
Języków obcych Arina uczy się w wolnym czasie. W trakcie semestru, gdy ma mniej czasu, rekompensuje sobie to zajęciami językowymi na uczelni. Poza tym, na co dzień w Erasmus Student Network obcuje ze studentami z zagranicy i zawsze ma możliwość nauczenia się od nich nowych słów.
– Od zawsze angażowałam się w akcje społeczne. Szukałam organizacji, w której można zrobić coś dla ludzi. Cztery lata temu dołączyłam do Erasmus Student Network, gdzie zajmowałam się m.in. organizacją wycieczek po Polsce, spotkań integracyjnych, a potem akcji przybliżających polską kulturę – opowiada bohaterka cyklu.
Arina zdobyła się na odwagę i wkrótce została przewodniczącą Erasmus Student Network. Reprezentowała ESN nas m.in. na Introduction Days oraz na Dniach Aktywności Studenckiej. W tym czasie bardzo dużo się nauczyła. Działalność organizacji sprawiła, że studenci mogli się poczuć mniej samotni w obcym kraju.
– By pomóc innym studentom w adaptacji, wielokrotnie brałam udział w programie Buddy. Dzięki temu mam dużo przyjaciół z różnych krajów, a łączy nas miłość do pierogów. Miałam też szansę być po drugiej stronie, kiedy podczas stażu we Francji brałam udział w spotkaniach tamtejszego ESN – opowiada studentka WIT.
Studentka skończyła na PWr inżynierię biomedyczną, a teraz broni magisterkę na kierunku Sztuczna inteligencja. Ponadto pracuje w firmie opracowującej oprogramowanie do nieinwazyjnej diagnostyki chorób serca.
– Na 1 stopniu ukończyłam inżynierię biomedycyną i pojechałam na praktyki absolwenckie w ramach programu Erasmus. Praktyki były związane zarówno z inżynierią biomedyczną jak i sztuczną inteligencją. Wtedy pomyślałam, że takie interdyscyplinarne połączenie jest dość ciekawe i po powrocie zarekrutowałam się na kierunek Sztuczna inteligencja – tłumaczy.